Kategorie
Książka

Potęga teraźniejszości.

Potęga teraźniejszości

Eckhart Tolle

Ta książka (moim skromnym zdaniem) to prawdziwy skarb. Może nie od razu jest to oczywiste, ale naprawdę warto sprawić sobie egzemplarz. Książka sama wyczuje twoją gotowość, a wtedy i ty poczujesz, że po prostu chcesz ją przeczytać. Właśnie teraz. Tak było w moim przypadku.

Kupiłam Potęgę teraźniejszości, bo spodobał mi się tytuł. Z półki w księgarni trafiła prosto na stos książek przy moim łóżku, gdzie pośród innych tytułów (nietknięta) spędziła wiele tygodni. Po jakimś czasie – przy okazji porządków – przełożyłam ją na regał z intencją przeczytania jak tylko znajdę chwilę. I tak o niej… zapomniałam. Któregoś dnia odwiedził mnie tata – i jak to on – bo wypiciu herbaty i krótkiej rozmowie, zaczął przeglądać książki na moim regale. Wyjął Potęgę teraźniejszości z pytaniem, czy może sobie pożyczyć, i tak książka opuściła moje mieszkanie. Wróciła tydzień później z informacją od taty, że naprawdę warto ją przeczytać. I to był właśnie moment, w którym postanowiłam zatopić się w lekturze.

Książkę czyta się całym sobą, jakby czuje ciałem. Szczególnie w momentach, gdy umysł zaczyna się gubić… Można (a nawet zaleca się) do niej wracać, czytać kilka razy, otwierać na chybił trafił i jeszcze raz od nowa. Zawsze znajdą się słowa, które będą akurat na czasie, w punkt. Ze spokojnym sumieniem mogę zapewnić, że jest to książka, która zmienia perspektywę. Naprawdę.

Dla tych, którzy preferują wersję audio, polecam audiobooka, którego czyta człowiek o niepowtarzalnym głosie – Andrzej Ferenc.

Przeczytaj także

Nie przejmuj się. Myśli to tylko myśli.
Work-life balance czy work-life integration?
Życie na porównawczym kacu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *