Opublikowany 4 kwietnia 2022
2 min
Dobra proza z psychologicznym zacięciem.
W ramach odskoczni od codzienności mam do polecenia trzy świetne powieści, które połyka się na raz.
Uwikłanie Zygmunt Miłoszewski
Tego autora nikomu nie trzeba przedstawiać. Historia kręci się wokół morderstwa, ale popełnionego w ciekawych okolicznościach, bo podczas terapii grupowej bazującej na ustawieniach Berta Hellingera. Podczas terapii uczestnicy wcielają się w żyjących i zmarłych członków rodziny jednej z osób, by uwolnić ją od niewypowiedzianych traum rodowych. Gdy zostaje popełnione morderstwo warszawski prokurator nie wie czy szukać motywów pośród przypadkowo zebranych uczestników terapii czy może w osobach w które wcielili się podczas ustawienia. Lektura trzyma w napięciu i nie da się jej odłożyć aż do ostatniej strony.
Ostatnie stadium Nina Lykke
Szczerze powiedziawszy dawno nie czytałam tak dobrej prozy. Książka napisana jest barwnym, żywym a niekiedy dosadnym językiem (jest świetnie przetłumaczona). Autorka w krzywym zwierciadle ukazuje najbardziej aktualne problemy uprzywilejowanych warstw społecznych nie zostawiając na nich suchej nitki.
Bohaterka (lekarka rodzinna) sfrustrowana zarówno własnymi problemami małżeńskimi, jak i problemami swoich pacjentów, znajduje mentalne wyzwolenie w butelce wina i telewizyjnych serialach do czasu „przypadkowo” odgrzanej starej znajomości, która weryfikuje jej dotychczasowe wybory. Mądra książka. A do tego naprawdę zabawna. I pozostawia wiele do myślenia.
Dziewięcioro nieznajomych Liane Moriarty
Ta książka należy do pozycji łatwych, lekkich i przyjemnych, a jednocześnie niezwykle wciągających. Uczta dla każdego, kto kocha wielowątkowe, przeplatające się historie zwieńczone jednym finałem z fajerwerkami. Mimo, iż autorka porusza tematy trudne (relacja z ciałem, związek, pieniądze, śmierć, samotność, żałoba), umiejętnie oscyluje między powagą a lekkością, co sprawia, że książkę czyta się z przyjemnym zaangażowaniem.
Dla wszystkich lubiących eksperymentować w obszarze rozwoju osobistego ta książka może być przestrogą, żeby przed rozpoczęciem jakiegokolwiek procesu dobrze zorientować się czy proponowane metody pracy są dobrane do ich potrzeb. Przypomina, że terapeuta, coach, trener czy mówca motywacyjny to nie boskie ucieleśnienie czy wyrocznia, ale żywy człowiek, który oprócz wiedzy i doświadczenia, ma swoje własne trudności i problemy, z których nierzadko sam nie potrafi się wyzwolić.
Na podstawie tej książki na jednej z platform streamingowych powstał serial pod tym samym tytułem z Nicole Kidman w roli głównej. Moim zdaniem książkę czyta się z większym dynamizmem. W roli głównej osobiście obsadziłabym Robin Wright 🙂
Have fun! 🙂